pt., 09 grudzień 2022
W podziemiach biblioteki można już oglądać prace Andrzeja Markusza (1957–2017) – lokalnego grafika, rysownika i malarza.
Zajmował się on przede wszystkim projektowaniem graficznym – tworzył m.in. plakaty, foldery, okładki książek i płyt. Zaprojektował logo Miejskiego Ośrodka Kultury w Siedlcach, herb i flagę Sokołowa Podlaskiego, znak firmowy Drosedu. Swoje rysunki satyryczne publikował w „Tygodniku Siedleckim”, „Szpilkach”, sokołowskiej prasie lokalnej. Był autorem grafik przedstawiających najsłynniejsze zabytki byłego województwa siedleckiego, a także członkiem Związku Polskich Artystów Plastyków. Swoje prace prezentował zarówno na wystawach indywidualnych, jak i zbiorowych.
- Prace Andrzeja Markusza w MBP w Węgrowie
- Prace Andrzeja Markusza w MBP w Węgrowie
- Prace Andrzeja Markusza w MBP w Węgrowie
- Prace Andrzeja Markusza w MBP w Węgrowie
Poniżej wspomnienie o Andrzeju Markuszu przygotowane przez jego matkę, Janinę Szakiewicz:
Andrzej Markusz urodził się 30 października 1957 r. w Opolu. Nas, Janinę i Jana Markuszów, magistrów Uniwersytetu Warszawskiego z 1956 r., nakaz pracy „rzucił” do Opola. Miało być 3 lata, ale zasiedzieliśmy się do matury Andrzeja. Swojemu liceum ogólnokształcącemu zostawił na pamiątkę wymalowaną na ścianie karykaturę patrona Mikołaja Kopernika oraz rysunki satyryczne w gazetce szkolnej, którą wydawał z kolegami przez 2 lata (do matury). Liceum podziękowało mu świadectwem dojrzałości z wyróżnieniem, co wówczas pozwalało na wybór studiów bez egzaminu wstępnego.
Wybrał Katowicki Wydział Grafiki Krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. W tym czasie rodzice dostali oferty pracy w Warszawie z gwarancją mieszkania. Jednak Andrzej nie lubił warszawskiego tempa. Osiadł na 6 lat studiów w Katowicach, wynajmując sobie pokój w jednorodzinnym śląskim domu, 100 km od Opola i koleżanki szkolnej Barbary. Ślub wzięli po studiach w Opolu i wspólne zamieszkali w domu babci Marii Kruszewskiej w Sokołowie Podlaskim. Barbara przystała na pracę nauczycielki polskiego w sokołowskiej szkole podstawowej. Andrzeja koledzy namówili na współudział i firmowanie „Gazety Powiatowej”, bo… „jego z pracy nikt nie wyrzuci” za krytykę władz miasta. Dyrektor sokołowskiego domu kultury, współredaktor gazety, Henryk Rosochacki, z czasem wygospodarował „u siebie” pokój dla redakcji. Andrzej jako „szef” gazety za jeden z artykułów odpowiadał przed sądem w Węgrowie. Kary nie zasądzono!
Z czasem zajął się pielęgnowaniem i wychowywaniem syna Jędrka. Malował i rysował w wolnych chwilach, dzieląc je jeszcze na prezentowanie swoich prac i „myśli” na aktualne tematy w internecie.
Zamierzał napisać i wydać książeczkę pod tytułem „A tato powiedz…”, bo Jędrek, syn, lubił, siedząc mu na kolanach przed telewizorem, oglądać mecze lub inne programy i dopytywać o interesujące go sprawy. Ciężko chorował. Nie zdążył.
Zdążył jedynie zobaczyć, że jego komputer ma czysty ekran. Został w nocy dokładnie wyczyszczony z wszystkich tekstów, rysunków, listów, do i od przyjaciół. Zrobiła to osoba, którą przed laty przygarnął i pomógł zaistnieć. Niegodna nawet wspomnienia.
Wspomnienie o artyście prezentowane jest w piątą rocznicę jego śmierci.
Oficjalne otwarcie wystawy odbyło się 7 grudnia 2022 r.
- Otwarcie wystawy Andrzeja Markusza w MBP w Węgrowie, 7.12.2022 r.
- Otwarcie wystawy Andrzeja Markusza w MBP w Węgrowie, 7.12.2022 r.
- Otwarcie wystawy Andrzeja Markusza w MBP w Węgrowie, 7.12.2022 r.
- Otwarcie wystawy Andrzeja Markusza w MBP w Węgrowie, 7.12.2022 r.
Wystawę można oglądać do końca grudnia w godzinach pracy biblioteki.














