Irena Jagodzińska – malarka z Węgrowa
Urodziła się 17.02.1911 r. w Warszawie. Pochodziła z rzemieślniczej rodziny. Jej ojciec, Józef Lasota, był pracownikiem Tramwajów Warszawskich. Jako lakiernik odpowiadał za ręczne malowanie emblematów (syrenek) i numeracji. Należał do Zrzeszenia Czeladzi Zgromadzenia Lakierników i Kaligrafów. Matka, Helena Lasota, zajmowała się domem i dziećmi. Dwa lata po Irenie urodziła się Halina, a wiele lat później, w 1929 roku, Włodzimierz.
Irena ukończyła szkołę, gimnazjum i liceum w zespole szkół prowadzonych przez zgromadzenie Najświętszej Rodziny z Nazaretu w Warszawie (z siedzibą na ulicy Litewskiej, a od 1926 roku na ulicy Czerniakowskiej).
Po zdanej maturze, w 1930 roku rozpoczęła studia na Wydziale Humanistycznym Uniwersytetu Warszawskiego. Studiów nie skończyła – dwa lata później wyszła za mąż za Kazimierza Jagodzińskiego. Po ślubie małżonkowie zamieszkali w Węgrowie, rodzinnej miejscowości Kazimierza. Tam prowadzili wspólnie sklep kolonialny, a Kazimierz dodatkowo zajmował się ogrodnictwem. W 1933 roku urodził się ich pierwszy syn – Jerzy.
W 1934 roku rodzina Jagodzińskich podjęła decyzję o przeprowadzce do Warszawy. Wtedy też Irena ukończyła kurs pisania na maszynie (z wynikiem 146 znaków na minutę). Podobnie jak w Węgrowie – wspólnie z mężem prowadzili sklep kolonialny, początkowo na rogu ulic Chełmskiej i Górskiej, a potem nieco dalej, na Górskiej. W 1938 roku urodziła się jedyna córka, Barbara. Rodzina spokojnie funkcjonowała do wybuchu wojny.
W pierwszych dniach września 1939 roku Jagodzińscy wraz z najbliższą rodziną uciekli z bombardowanej stolicy do Węgrowa, gdzie pozostali już do końca życia.
Podczas wojny Irena wraz z mężem prowadziła gospodarstwo rolniczo-ogrodnicze. Była też wielkim wsparciem dla Kazimierza, który działał w konspiracji jako łącznik ps. Kajtuś początkowo w Związku Walki Zbrojnej, a następnie w Armii Krajowej. Odpowiadał za przekazywanie informacji zarówno na terenie powiatu węgrowskiego, jak i do Warszawy. Równolegle działał społecznie i angażował się w Powiatowym Związku Ogrodniczym, jako sekretarz Powiatowego Zarządu Zw. Samopomocy Chłopskiej oraz współorganizator Koła Związku Samopomocy Chłopskiej, którego został prezesem.
Po wojnie urodzili się jeszcze dwaj synowie: Maciej i Grzegorz.
Kiedy dzieci podrosły Irena podjęła pracę zawodową jako referent w Powiatowej Radzie Narodowej, w wydziale geodezji. Tam pracowała do momentu przejścia na rentę inwalidzką.
Żyła łącząc pracę zawodową, prowadzenie domu i sprawy rodzinne z rozwojem artystycznym. Pasję malarską rozwinęła w pełni, kiedy była już dojrzałą kobietą.
Malowała w różnych technikach: kredką, ołówkiem i farbami olejnymi. Za tematy obierała rzeczy i ludzi jej najbliższych. Portretowała swoje dzieci i wnuki. Wiele jej obrazów nawiązuje do tematów religijnych. Stworzyła cykl poświęcony kwiatom. Lubiła też malować krajobrazy.
W swoim życiu namalowała wiele obrazów, nie prowadząc ich ewidencji. W posiadaniu najbliższej rodziny i znajomych jest ich obecnie ok. 100. Reszta została podarowana przez Irenę dalszej rodzinie, przyjaciołom i znajomym. Ogólna liczba obrazów nie jest znana.
Zmarła w 1990 roku. Doczekała się czworga dzieci, ośmiorga wnuków i czworga prawnuków. Jej mąż, Kazimierz, starszy od niej o 7 lat, przeżył ją o kolejne 4 lata.
W 2024 roku Miejska Biblioteka Publiczna w Węgrowie zorganizowała wystawę prac Ireny Jagodzińskiej pt. „Reminiscencje”.